WYWIAD: OLGA BOŁĄDŹ

LEKARZE TVN PIOTR LITIWC 4
LEKARZE TVN PIOTR LITIWC 4

NOWE, SERIALOWE OBLICZE OLGI BOŁĄDŹ

Kocha telewizję, a jeszcze bardziej zawód aktora. Praca to dla niej pasja, przygoda, ale też wysoko postawiona poprzeczka. Aktorkę znaną z filmów „Skrzydlate świnie”, „Nad życie”, „Dziewczyna z szafy” oraz „Piksele” widzowie ITVN mogli zobaczyć również w serialach „Układ Warszawski”, „Teraz albo nigdy” i „39 i pół”. Olga Bołądź specjalnie dla ITVN opowiada o nowej roli neurochirurga Anny Zaniewskiej w „Lekarzach”, fascynacji serialami i programami telewizyjnymi oraz swoich spotkaniach z Polakami za granicą.

Widzowie ITVN znają Cię nie tylko z seriali emitowanych na naszej antenie, ale również sztuk teatralnych, wystawianych przed polonijną publicznością. Ty sama też poznałaś smak emigracji. Mieszkałaś przez jakiś czas w Los Angeles, studiowałaś w Barcelonie, często odwiedzałaś mamę we Włoszech. Jak wspominasz życie poza granicami Polski?

Chyba rozumiem tęsknotę, która tkwi w Polakach mieszkających zagranicą. Bo jednak polskość nosimy w sobie i nie sposób jest się od niej uwolnić. To chyba przez doświadczenie historyczne i emocjonalne oraz - jak ja to nazywam - ckliwość, którą mają tylko Słowianie. Cni nam się za polską rzeczywistością nawet wtedy, a może szczególnie wtedy, kiedy jesteśmy w kraju uśmiechniętych i zawsze zadowolonych Anglosasów. Bardzo podoba mi się to na Zachodzie, że idąc ulicą, spotykam wesołych i kontaktowych ludzi. Z drugiej jednak strony w Polakach cenię tę szczerość emocji, dzięki której jestem w stanie poznać głębiej drugiego człowieka.

Miałaś kontakt z Polakami mieszkającymi za granicą?

Kiedy zamieszkałam w Los Angeles, poznałam Andrew Koło, wykładowcę na tamtejszej Akademii Sztuk Pięknych. Dotarłam do niego dzięki organizatorom Polskiego Festiwalu Filmowego w LA. Andrew odkrył przede mną artystyczną stronę Los Angeles i do tej pory mam z nim kontakt. Jest fascynującym i bardzo inspirującym człowiekiem, który napisał sztukę o Dalim z powodzeniem wystawianą między innymi w LA, San Francisco, a wkrótce może również na Broadwayu.

Polacy, których spotkałam na emigracji, to ambitni i pracowici ludzie. Nawet jeśli wykonują prace fizyczne, to z reguły są najlepsi w tym, co robią. Odnajdują się w każdej grupie społecznej i niezależnie od profesji odnoszą ogromne sukcesy. Kiedy wystawialiśmy sztukę w Kanadzie dla tamtejszej Polonii, poznałam mnóstwo lekarzy, prawników, wykładowców, którzy bardzo cieszyli się z możliwości kontaktu z artystami z Polski. Strasznie nobilitujące jest to, że cenią naszą kulturę i szanują ojczyznę. Jestem bardzo dumna, że to właśnie tacy wyjątkowi ludzie reprezentują Polskę za granicą.

Z kolei kiedy mieszkałam w Hiszpanii, moim wykładowcą był pantomimista, który w latach siedemdziesiątych pracował z Tomaszewskim, najlepszą w tamtych czasach grupą pantomimistów z Wrocławia. Mój profesor Andrzej Leperski właśnie w latach siedemdziesiątych maluchem wyjechał do Barcelony i tam stworzył szkołę pantomimy! Na każdym kroku za granicą spotykam Polaków, którzy są dowodem na to, że nasi rodacy są naprawdę niezwykli i podejmują się najróżniejszych zawodów.

LEKARZE TVN PIOTR LITIWC
LEKARZE TVN PIOTR LITIWC

LEKARZE TVN PIOTR LITIWC

A propos wyjątkowych zawodów. W nowej serii „Lekarzy” wcielasz się w rolę neurochirurga.

Mam olbrzymi respekt do tego, co robią lekarze i bardzo się cieszę, że mogę poznać bliżej ten zawód. Przed wejściem na plan uczestniczyłam w kilku operacjach, między innymi usunięcia raka mózgu. Będę obserwatorem jeszcze kolejnych zabiegów, bo rola neurochirurga wymaga dużego przygotowania. Wydaje mi się, że jest to jedna z najtrudniejszych specjalizacji. W „Lekarzach” buduję postać bardzo skupionej, wyciszonej lekarki Anny Zaniewskiej, która ma pewną misję. Odegram wiele scen na bloku operacyjnym – między innymi przeprowadzimy cztery trudne operacje. Jedna z nich będzie tylko przy częściowym znieczuleniu, czyli pacjent będzie ze mną rozmawiał w trakcie zabiegu, żebym mogła ustalić, których nerwów nie uszkodzić. Mam ogromny szacunek do prawdziwych lekarzy i kiedy obserwuję ich pracę na bloku operacyjnym, to nie wyobrażam sobie, żebym w jakikolwiek sposób mogła im przeszkodzić. Ja jako aktor jestem przecież tylko szarą myszką i moim zadaniem jest bawić i cieszyć, a oni ratują tu ludzkie życie! Mam to szczęście, że dzięki serialowi mogę poznać rzeczywistość szpitalną od drugiej strony, nie będąc pacjentem i nie dźwigając tak dużej odpowiedzialności, jak lekarze i pielęgniarki. Bardzo się cieszę, że dostałam szansę zagrania roli lekarza.

Jaka jest więc doktor Anna Zaniewska, której rolę grasz w nowym sezonie „Lekarzy”?

W jednym z odcinków będzie taka scena, kiedy informuję matkę pacjentki, że jej córka nigdy nie obudzi się ze śpiączki. I chyba bazując na tej sytuacji, chciałabym budować moją postać. Doktor Zaniewska, mimo że wie, ile dobra może dać donacja organów dziewczyny, nie naciska na matkę, bo rozumie, szanuje jej decyzję i chce jej pomóc przejść przez te trudne chwile. Widziałam takie zdjęcie doktora Religi, kiedy po wielogodzinnej operacji, mimo ogromnego zmęczenia, siedzi przy pacjencie i trzyma go za rękę. Właśnie taka jest Ania Zaniewska. Neurochirurgia to całe jej życie, a pacjenci są jej bardzo bliscy. Moja bohaterka zanim trafiła do Copernicusa sporo przeszła, bo jako ambitna i młoda kobieta nie była mile widziana wśród neurochirurgów, którzy stanowią dość specyficzną i hermetyczną grupę. Dlatego w momencie, kiedy słyszy obietnicę od Karkoszki, że będzie operowała, nie waha się i podejmuje pracę. Nie wie jednak, co ją tu czeka. Nie jest świadoma, że zaczyna pracę w trudnym dla szpitala momencie, w którym personel dzielą konflikty, gdzie każdy podejrzewa ją o kontakty i plecy u ważnych osób, obawiając się utraty własnej posady. Dodatkowo dostaje pod swoje skrzydła stażystę, Przemka Karskiego, który bombarduje ją swoją energią i wprowadza zamieszanie w jej poukładanym życiu. W każdym kolejnym odcinku widzowie będą poznawać jej nieznane dotąd oblicza. Okaże się, że Ania ma jakąś tajemnicę. Widzowie dowiedzą się, co robiła w Bydgoszczy, nad jakimi badaniami pracowała i kto przyjechał za nią do Torunia.

Jest coś, co łączy Anię Zaniewską z Olgą Bołądź?

Na pewno to, że obie podchodzimy poważnie do swojego zawodu. Podobnie jak dla Ani neurochirurgia, aktorstwo jest moją największą pasją. Przygotowując się do roli, sama siebie zamęczam i bardzo dużo od siebie wymagam. Ta pasja i to dążenie do samorealizacji to z pewnością nasze cechy wspólne. Sama jestem ciekawa, jak to wyjdzie, ale mam nadzieję, że widzowie pokochają tę bohaterkę i będą mogli się z nią utożsamiać. Chciałabym stworzyć kobiecą postać, która nie jest żadną femme fatale, nie wchodzi na barykady, ale jest wierna swoim zasadom i absolutnie oddaje się swojemu zawodowi. Ma też oczywiście swoje słabości i ulega obietnicom czy zagrywkom mężczyzn, szczególnie jednego…

LEKARZE TVN PIOTR LITIWC 2
LEKARZE TVN PIOTR LITIWC 2

LEKARZE TVN PIOTR LITIWC 2

Podobnie jak bohaterka, musiałaś stawić czoła pierwszemu dniu w nowej pracy. Dołączyłaś do ekipy „Lekarzy”, która pracuje ze sobą już prawie trzy lata. Jak odnalazłaś się na planie serialu?

Pierwszego dnia musiałam grać w strasznie poplamionej bluzce, bo jako Ania Zaniewska wchodzę do szpitala na pierwsze spotkanie o pracę i zostaję oblana kawą. Dla bohaterki ta sytuacja jest katastrofą, ponieważ burzy cały plan rozmowy, do której długo się przygotowała, ale dla mnie osobiście było to bardzo zabawne do zagrania. Miło też wspominam castingi z Borysem Szycem, bo emanują od nas dwie zupełnie inne energie. Borys niesie w sobie taką iskrę, którą ma od Pana Boga, co sprawia też, że w jakiś sposób się uzupełniamy i świetnie mi się z nim pracuje. On ma niesamowite poczucie humoru, a ja kompletnie nie potrafię opowiadać dowcipów. On uwielbia błyszczeć, a ja wolę stać z boku, gdzieś w drugim rzędzie.

Przyznam, że przed tym pierwszym dniem pracy na planie trochę obawiałam się, jak dogadam się z ekipą „Lekarzy”, która pracuje ze sobą tak długo. Z drugiej strony wszystkich ich już znałam: z Danusią Stenką grałam w „Nad życie”, z Jackiem Komanem gram w spektaklu „Tango”, z Borysem Szycem, Agnieszką Więdłochą i Magdą Różczką gram w „Czasie honoru”, z Wojtkiem Zielińskim skończyłam film „Służby specjalne”, a z Piotrem Polkiem poznaliśmy się kiedyś na planie „Układu Warszawskiego”. Mimo że byłam skrępowana, zespół okazał się być zgrany i otwarty. Może dlatego, że mają zapewniony taki komfort pracy i nikt nikogo nie pogania, aktorzy czują, że mogą spełniać się twórczo, wiedzą, że reszta ekipy nad nimi czuwa i zapewnia wszytko, czego potrzebują do pracy. Mnie na przykład zaskoczyło to, że wszystkie narzędzia, które widziałam w rękach prawdziwych neurochirurgów, są też na mojej sali operacyjnej. Mam nadzieję, że będę miała czas, żeby z nich skorzystać, ale wcześniej muszę się jak najwięcej nauczyć na ich temat, bo ta wiedza też ułatwi mi pracę. Ale chyba najtrudniejsze zadanie to zapamiętanie tych wszystkich terminów medycznych…

Ale Ty przecież mówisz po angielsku, włosku, hiszpańsku i jeszcze uczysz się rosyjskiego, więc zapamiętywanie słówek powinno Ci pójść jak z płatka...

Niestety jestem też dyslektykiem i ciągle przekręcam słówka lub się zacinam. A z takiej sytuacji nie ma już odwrotu. Muszę się wtedy odciąć, napić wody, porozmawiać na inny temat i dopiero wrócić do grania. Na przykład jakiś czas temu miałam powiedzieć „kraniotomia pterionalna”, więc drugi reżyser żeby ułatwić mi zadanie podpowiadał mi skojarzenia, ale ja jestem wzrokowcem, dlatego poprosiłam o kartkę i napisałam to sobie, czytając z podziałem na sylaby. Pomogło! Jak widzisz, do dziś pamiętam nazwę zabiegu. Na szczęście aktor ma pamięć wybiórczą i potrafi się uczyć tekstów, nie myśląc o nich. Scenariusze zapamiętuję już po pierwszym czytaniu, ale musze jeszcze podpytać kolegów, jakie mają sposoby na trudne medyczne terminy. Po czterech seriach mają już spore doświadczenie.

Śledziłaś losy ich bohaterów w poprzednich seriach „Lekarzy”?

Przyznam, że lubię oglądać telewizję i relaksuję się przy tym medium. Moim ulubionym programem są „Ugotowani”. W sumie teraz, kiedy mam małe dziecko telewizja towarzyszy mi codziennie. O 5.00 rano, kiedy budzi się mój synek włączam „Wstajesz i wiesz”, potem przełączam na „Dzień dobry TVN”, lubię też serial „Prawo Agaty”. Losy „Lekarzy” zaczęłam śledzić na samym początku, potem urodziło mi się dziecko i nie miałam czasu, a później pojawiła się propozycja współpracy, więc nie chciałam oglądać wszystkich odcinków, żeby tak jak moja bohaterka, dopiero poznawać jej współpracowników w Copernicusie. Na szczęście wątki z poprzednich sezonów bardzo wyczerpująco streściła mi producentka, Dorota Chamczyk, więc wiem wszystko o tym serialu.

Zdradzisz, co czeka widzów w piątym sezonie?

W nowej serii zaskoczy wszystkich doktor Orda, który będzie miał sporo przygód jako lekarz pogotowia. Dużo będzie działo się u małżeństwa Wanatów, a ordynator młody Karkoszka będzie regularnie ucinał sobie zabawne pogawędki z psem. Beata Jasińska wraz ze swoim chłopakiem zaopiekują się dziewczynką z Afganistanu, co pomoże widzom odkryć przeszłość mężczyzny. Moja bohaterka, czyli Anna Zaniewska, też ujawni swoje tajemnice, a jej prywatne zdjęcia trafią w niepowołane ręce. Widzów czekają również ciekawe operacje i niesamowite przypadki medyczne, więc będzie się działo.

Olga Bołądź – urodzona w Toruniu, ukończyła Państwową Wyższą Szkołę Teatralną im. Ludwika Solskiego w Krakowie. W 2007 roku wyjechała na półroczne stypendium do Barcelony, gdzie zagrała w hiszpańskim przedstawieniu „Komedia Dell Arte no es trista”. Studiowała również na Stella Adler Academy w Los Angeles. W Polsce grała na deskach teatru Polonia w Warszawie i Narodowego Starego Teatru im Heleny Modrzejewskiej w Krakowie. Na dużym ekranie pojawiła się między innymi w filmach „Skrzydlate świnie”, „Piksele”, „Dziewczyna z szafy” i „Nad życie”, wcielając się w rolę Agaty Mróz. Aktorka znana jest również z takich produkcji serialowych jak „Układ Warszawski”, „Teraz albo nigdy!”, „Czas honoru”, „Na Krawędzi”.

Rozmawiała Paulina Kruczyńska (ITVN)

podziel się:

Pozostałe wiadomości

TOP MODEL

TOP MODEL

SZADŹ 3

SZADŹ 3

PATI

PATI

KUCHENNE REWOLUCJE

KUCHENNE REWOLUCJE

DETEKTYWI

DETEKTYWI

DZIEŃ DOBRY TVN

DZIEŃ DOBRY TVN